No to mo偶e jaki艣 suchar umiarkowanie rozweselaj膮cy na pocz膮tek?
Maturzysta ze 艣redni膮 4 stoi w jad膮cym autobusie. Ledwo trzyma si臋 por臋czy. Zwraca si臋 do niego starsza pani:
- Mo偶e sobie usi膮dziesz, m艂odzie艅cze, ko艂o mnie. Taki bladziutki jeste艣, wymizerowany...
- Nie, dzi臋kuj臋 - postoj臋
- No to mo偶e chocia偶 potrzymam ci p艂aszczyk
- To nie jest p艂aszczyk, prosz臋 Pani, to m贸j kolega ze 艣redni膮 5 馃榿
Pami臋tamy o Was kujony 馃樀, pami臋tamy. I mamy dla Was co艣 ku pokrzepieniu serc. Piosenk臋 "Okularnicy" w wykonaniu naszego wybitnie umuzykalnionego pedagoga - sora Rafa艂a Pydysia.
Pozdrawiamy i 偶yczymy pomy艣lno艣ci.
Niech moc b臋dzie z Wami 馃挭
i 艣w. Rita 馃檹- patronka od spraw beznadziejnych馃槈
i 艣w. Rita 馃檹- patronka od spraw beznadziejnych馃槈