Nazywam się Grzegorz Porębski, skończyłem PCEZ w 2020 roku. Naukę
w technikum rozpocząłem we wrześniu 2016 roku na profilu technik mechanik
lotniczy.
W jednej klasie, w jednym gronie - wspaniałym gronie - spędziłem
4 lata. Miałem to szczęście, że trafiła mi się świetna klasa, fajni
chłopcy, co do których jestem przekonany, że zawsze będę mógł powiedzieć
„cześć” na ulicy, a oni mi odpowiedzą. Powiem wprost – nie da się w kilku
słowach streścić czasu, jaki spędziłem w szkole, a tym bardziej w internacie.
Bo powiem jeszcze, że oprócz uczęszczania do szkoły, mieszkałem w szkolnym
internacie, oddalonym o jakieś 1,5 km od szkoły. Na marginesie dodam, że tego czasu w internacie, nie zamieniłbym na
żaden inny. Naprawdę fajni wychowawcy, to był czar naszej paczki –
„internackiej paczki”…. Początek był trudny – taki wiek (15 lat) - nowe
otoczenie, nieznajomi ludzie, starsze roczniki…., ale warto było się jakoś
zaprzeć i przetrwać te pierwsze trzy miesiące. Potem człowiek czuł się tam
jak w domu.
Jeśli chodzi o szkołę, myślę, że byłbym niesprawiedliwy,
jeśli bym nic dobrego nie powiedział. Jeśli chodzi o przedmioty podstawowe na
moim kierunku, czyli przedmioty zawodowe (a kilka ich było:), nauczyciele mają
wielki potencjał, a ich wiedza jest szeroka. Innymi słowy: jeśli chcesz się
nauczyć, to się nauczysz, zrozumiesz, pojmiesz i będzie ci to służyć.
Nie byłbym sobą, jeślibym nie wspomniał o matematyce… .
Różnie ludzie mogą reagować na to słowo, ale mimo wszystko matematyka naprawdę w
życiu się przydaje. Czasem pokazuje, że rozwiązanie jakiegoś problemu może
od razu nie być widoczne, a żeby coś
uprościć, czasami najpierw trzeba coś dopisać. W każdym razie - jeśli
matematykę lubisz - będziesz miał z kim pracować i kogo się pytać o rzeczy,
które Cię ciekawią. Myślę, że tematyka ponadprogramowa nie będzie stanowić żadnego problemu. Jeśli natomiast
matematyki nie lubisz i coś się po prostu ułożyło w ten sposób, że Ci nie
idzie…., jeśli tylko będziesz chcieć , będziesz mieć ochotę i trochę sił, to –
nauczyciel nie podłoży Ci kłody pod nogi, wręcz przeciwnie – położy kładkę nad
wodą.
Jest cała masa niuansów (rzeczy, które udało mi się
zaobserwować), o których mógłbym opowiadać cały dzień, a i to by nie
wystarczyło. Każdy ma swój czas i decyduje, co będzie z nim robić – bardzo
prosta rzecz, ale jak często widać, jest też bardzo trudną… Hmm... Kiedy jesteś już w szkole, czy w pracy,
czy gdziekolwiek indziej, pamiętaj, że to w dużej części od Ciebie samego
zależy, w jakim klimacie spędzisz ten czas…” Jeśli będziesz człowiekowi
człowiekiem (czy dla kolegi, koleżanki, czy dla nauczyciela), to i on będzie Ci
człowiekiem”. Myślę, że to bardzo ważne, żeby o tym pamiętać. I nawet, jeśli
coś nie idzie, to zawsze należy chociaż spróbować porozmawiać i znaleźć wspólny
język.
Szkoła ta (mowa o klasach technikum) daje możliwość
napisania matury, zdania egzaminu/egzaminów zawodowych (różnych – w zależności
od kierunku). Ja, ucząc się w pierwszej klasie, dwa lata tak jakby przesypiając,
i ucząc się w czwartej klasie znów jak należy, zaliczyłem zarówno egzaminy
zawodowe, jak i maturę. Gdybym uczył się przez całe technikum tak jak należy,
matura byłaby napisana na bardzo wysokim poziomie. Nie mam się czym chwalić,
jeśli chodzi o maturę, ani również czego wstydzić. Moje wyniki to: język
polski 69%, niemiecki 58%, matematyka 78%. Zaznaczę, że w PCEZ poza angielskim
są do wyboru dwa języki - hiszpański i niemiecki. Ja uczyłem się
niemieckiego i bardzo dobrze to wspominam. Zatem, kończąc tę szkołę, otrzymuje
się trzy dokumenty: świadectwo ukończenia szkoły, świadectwo zaliczenia matury
(jeżeli się do niej podchodzi i się uda ją zaliczyć) oraz potwierdzenie
kwalifikacji w zawodzie (po zdanym egzaminie).
Gdy ma się potwierdzenie kwalifikacji w zawodzie, np.
technika mechanika lotniczego, można starać się o praktyki, staże lub
zatrudnienie w zakładach zajmujących się produkcją czy naprawą statków
powietrznych. Nie jest to rzecz oczywista, wszystko zależy od indywidualnych
predyspozycji i od zapotrzebowania na pracownika. Należy zaznaczyć, że kadra
mechaników lotniczych z licencjami robi się coraz starsza niż młodsza, a to
oznacza, że prędzej czy później pracodawcy będą szukać przyszłych mechaników
lotniczych. O szczegóły dotyczące tego,
jak zostać mechanikiem lotniczym lub innym specjalistą, z czym należy się
liczyć, można pytać nauczycieli przedmiotów zawodowych, nauczycieli warsztatów
lub Dyrekcję.
Szkoła od kilku lat oferuje również miesięczne praktyki
zawodowe, które odbywają się najczęściej w czasie wakacji, choć również w
trakcie roku szkolnego. Praktyki te finansowane są ze środków Unii
Europejskiej. To naprawdę fajna przygoda połączona z nauką. Można trafić
do interesującej firmy i zobaczyć „z czym to się je” w pewnym zakresie
obowiązków. Same praktyki wiążą się
również z nie małym jak na ucznia zastrzykiem pieniążków – 1500 zł za dobrą
zabawę, przy tym naukę – wydaje się być uczciwą ceną, bo właśnie tyle
otrzymuje każdy uczeń uczestniczący w stażu. Sam dwukrotnie brałem udział w
stażach (po drugiej i trzeciej klasie) i jestem z nich bardzo zadowolony.
Pewnie mógłbym coś jeszcze poopowiadać i powyjaśniać, ale
nie o to chodzi. Jeśli macie jakiekolwiek pytania, pytajcie zawsze: pytajcie
nauczycieli, sekretariat, Dyrekcję, innych pracowników szkoły, na pewno gdzieś
będzie odpowiedź. No i cóż, pozostaje pytanie czy polecam tę szkołę... Myślę,
że jeśli nauczyciele będą się starać, mogą wyszkolić świetną kadrę, ufam że tak
jest, że tak będzie. Dlatego też - polecam PCEZ i życzę tej szkole i nowym jej uczniom
jak najlepiej.
Obecnie jestem studentem pierwszego roku Politechniki
Lubelskiej na kierunku budowa i konstrukcje mechaniczne.
Grzegorz Porębski
absolwent
IV ATa
Szkoła w roku 2020/2021 wygląda nieco inaczej niż w poprzednich latach z powodu pandemii COVID- 19. Wszyscy jesteśmy zmuszeni uczyć się w formie zdalnej, co nie dla każdego jest łatwym zadaniem. Jeszcze 11 marca 2020 roku wszyscy byliśmy pewni, że to tylko ,,dwutygodniowe ferie''. 1 września każdy z nas był szczęśliwy, że wracamy do szkoły, do normalnej formy nauczania, jednak nasze zadowolenie nie trwało zbyt długo... Na początku października ponownie wróciliśmy do zdalnego nauczania. Mieliśmy miesiąc do przypomnienia sobie, jak wygląda nauka w szkole - widzieliśmy naszych rówieśników w szkolnych ławkach, stojących przy tablicach nauczycieli, którzy chcieli nam jak najlepiej przekazać materiał. Jednak należy pamiętać, że nigdy nie warto się poddawać.
Jestem uczennicą klasy 1 BTc, o profilu technik eksploatacji portów i terminali. Uczęszczam również na zajęcia z innowacji mundurowej. Jestem bardzo zadowolona, że wybrałam PCEZ jako szkołę średnią, a dodam również, że była ona szkołą tzw. pierwszego wyboru. Od samego początku mi się spodobała, gdyż ma bardzo ciekawą ofertę edukacyjną. Każdy uczeń, który ma przed sobą wybór szkoły średniej może zajrzeć na stronę internetową PCEZ. Jest tam dokładnie przedstawiona oferta edukacyjna. Nasza szkoła ma również własny internat, co jest wielkim ułatwieniem dla niektórych uczniów.
Możecie zapytać: ,,Dlaczego właśnie PCEZ?''
- W technikum uczniowie, oprócz matury i egzaminu zawodowego nadającego tytuł technika, otrzymują szereg dodatkowych szkoleń i możliwości uzyskania certyfikatów i uprawnień
- Panuje tutaj bardzo miła atmosfera, każdy nauczyciel jest zawsze w stanie pomóc nam jeśli mamy jakieś problemy albo wątpliwości
- Zawsze możemy liczyć na pomoc ze strony naszych rówieśników
- Dzięki tej szkole zdobywamy szeroką wiedzę praktyczną, jak i teoretyczną
- Szkoła prowadzi wielostronne kształcenie zawodowe na różnych poziomach: od gimnazjum, przez szkoły średnie aż do kształcenia dorosłych na kwalifikacyjnych kursach zawodowych.
Bardzo dobre zdanie o naszej szkole mają również jej absolwenci. Pozwolę sobie przytoczyć słowa mojej koleżanki A.P., która skończyła nauczanie w PCEZ w 2016 roku:
,, Bardzo miło wspominam czasy szkoły. Wybrałam kierunek: technik ekonomista z innowacją pedagogiczną służb mundurowych i cywilnych. Bardzo miłym i ważnym dla mnie wspomnieniem był udział w przedstawieniach, na których śpiewałam. Mile wspominam również wyjazdy na narty, oraz zajęcia z musztry. Jako że uczęszczałam do klasy z innowacją mundurową, chodziłam cztery dni w mundurze - piątek był dniem wolnym od jego ubioru. Warto też tutaj wspomnieć o mojej klasie, gdyż atmosfera z roku na rok była u nas lepsza - coraz bardziej się z sobą zżywaliśmy. Nauczyciele byli bardzo wyrozumiali i pomocni. Miałam kilku swoich ulubionych. Aktualnie jestem po studium - Administracji oraz dodatkowo Rachunkowości. Pracowałam na stanowisku pracownika biurowego do spraw administracji. Okres uczęszczania do PCEZ był jednym z ciekawszych okresów w moim życiu.''
Czas nauki w PCEZ jest również mile wspominany przez T.B, który skończył nauczanie w naszej szkole w 2005 roku:
"5-letni okres nauczania w PCEZ wspominam bardzo dobrze. Chodziłem do technikum mechanicznego o specjalizacji obróbka ze skrawaniem. Mieliśmy zajęcia, które przygotowywały nas do zawodu, czyli tzw. warsztaty, które odbywały się na hali znajdującej się obok szkoły, natomiast praktyki zawodowe odbywały się w zakładzie PZL Świdnik. Zawsze mieliśmy wielkie wsparcie w nauczycielach, którzy byli bardzo życzliwi i w każdej chwili byli gotowi służyć pomocą. Byliśmy liczną klasą męską, w której zawsze panowała miła atmosfera - nigdy nie było u nas nudno. Do tej pory pamiętam nasze wyjście klasowe do kina ,,LOT'' w Świdniku, było to dla nas tzw. ,,oderwanie się od rzeczywistości''. Do dziś jestem wdzięczny, za przekazaną mi wiedzę w tej szkole. Bardzo chętnie bym tam jeszcze wrócił."
Z wypowiedzi absolwentów, jak i naszych własnych doświadczeń możemy śmiało wywnioskować, że PCEZ jest szkołą, w której możemy rozwijać swoje pasje, a każdy nauczyciel z osobna będzie w stanie pomóc je nam zrealizować. Jest to miejsce, w którym można doznać wielu niezapomnianych i cudownych przygód, jak i poznać wspaniałych ludzi. Jeśli chcecie dokładnie nauczyć się wybranego przez Was zawodu, zdobyć przy tym wiele ciekawych doświadczeń, to PCEZ jest idealnym miejscem dla Was! Ze swojego punktu widzenia mogę śmiało polecić naszą szkołę osobom, które stoją przed kolejnym ważnym krokiem w ich życiu - wyborem szkoły średniej.
Patrycja Wołyniec